6 komentarzy:

Agnieszka Manowska pisze...

a gdzie można takie peruki kupić ? :)

Adrian pisze...

hej, to na dniach Dąbrowy Górniczej w kilku straganach takie peruczki sprzedawali :) teraz swoje dni obodzi wiele miast, więc musisz być czujna i podjechac do najbliższego :)

Agnieszka Manowska pisze...

haha, jutro mój ostatni egzamin na studiach, więc zacznę być czujna na wszystko, a póki co ostatnie przygotowania! :)

Adrian pisze...

no to powodzonka, 3mam mocno kciuki :))

Anonimowy pisze...

Adi - swietna seria! z pomyslem i dobrym okiem! i like it!

Anonimowy pisze...

dziwne,ale atmosfera tego zdjęcia-wzrusza mnie.Peruki,które miały być przebraniem nagle zyskują inne odniesienie w stosunku do tej zainteresowanej postaci -nie wygląda jak osoba szukająca stroju na festyn,raczej jak ktoś maskujący ślady choroby..Choć prawda może być zupełnie inna,myślę ,że taki odbiór nie będzie nadinterpretacją.Zdjęcie czarno-białe nadaje jeszcze większej powagi.Jednym zdaniem-pod banalnym tematem ukryłeś głębszy podtekst..Ukłony